Mateusz Kurek
Michał Anioł stomatologii, świetny stomatolog a nawet bardzo dobry - wykonujący każdy zabieg bezboleśnie. Jako dentofob, utwierdziłem się w przekonaniu, że dentofobia nie istnieje - istnieją zaś źli dentyści, którzy leczą źle, sprawiając ból pacjentowi. U doktora Michała tak nie jest, wiertłem posługuje się z gracją baletnicy i co najważniejsze bezboleśnie. Jako pedant doceniam to, że wszystko robione jest pod mikroskopem i po leczeniu czuje, że mój ząb zniszczony latami, przez które unikałem stomatologów i jadłem śmieciowe jedzenie - otrzymuje drugie życie. Po leczeniu u Doktora Michała czuje się odprężony jak po dobrym masażu – nic nie boli, nic nie kłuje, zęby odbudowywane są z wyjątkową – szwajcarską precyzją (wiem co piszę). Co jest piękne i porusza me serce – doktor po każdym odbudowanym zębie cieszy się jak dziecko „jak fajnie mu wyszedł ten ząb”, w efekcie oboje płaczemy – ja ze wzruszenia a doktor, ze szczęścia.
Czasami zastanawiam się czy nie pozwolić doktorowi rozwiercić i naprawić zdrowych zębów, w końcu po robocie u Pana Michała, żeby są lepsze niż oryginały.
Jako fakt szczególnie bliski mojemu sercu – warty wspomnienia, za dopłata można sobie wybrać kolor wypełnienia
Podsumowując, jest dokładnie, bezboleśnie i skutecznie. Ja zaufałem temu stomatologowi i polecam go każdemu.
Moje słowa to jednak nic przy fakcie, że na wizytę u Doktora Michała namówiłem także moją sympatię – która dentystów boi się bardziej niż diabeł wody święconej.
Reasumując – najwspanialszy człowiek i świetny dentysta. (lek.stom.Michał Kwapisz)